TakeMyTrip

Jordania ( Azja )

Szczegóły Tripu

  • Kraj: Jordania
  • Zakwaterowanie: hotele 3/4 , namiot
  • Transport: auto wypożyczone
  • Preferencje: kultura * , natura * , relaks *
  • Intensywność: normalna * , niska *
  • Czas trwania: 11 dni
  • Budżet: około 6000 zł (w tym bilet lotniczy 1000 zł )
  • Termin: marzec 2019

Plan podróży

  1. Dzień 1 Warszawa - Amman - Madaba
  2. Dzień 2 Madaba - Al Kharanna - Al Amra - AL Azrak - Madaba
  3. Dzień 3 Madaba - Dżerasz - Ajloun - Nebo - Madaba
  4. Dzień 4 Madaba - Dana - Wadi Musa
  5. Dzień 4 - 7 W drodze z Madaba do Wadi Musa
  6. Dzień 7 - 8 Wadi Rum
  7. Dzień 8 - 10 Aqaba
  8. Dzień 10 - 11 Amman

Przed podróżą

Lecąc do Jordanii kupowałam dwa razy bilety, pierwotnie kupiłam bilet obejmujący pobyt dwutygodniowy za 560,-. Jednakże aby podróż mogła się odbyć i z przyczyn niezależnych ode mnie zmuszona byłam skrócić pobyt, a co za tym idzie dokupić drugi bilet na wcześniejszy powrót (dodatkowy koszt 370,-), dodatkowo także musiałam dokupić bagaż, który podczas kupowania biletów na 2 tygodnie był w cenie biletu, jednak w międzyczasie Ryanair zmienił zasady dotyczące bagażu w cenie biletu i zmuszona byłam wraz z biletem na wcześniejszy powrót dokupić wspomniany bagaż. Piszę o tym, ponieważ loty do Ammanu są jednak sporo tańsze niż kwota którą podałam. Ja jednak miałam alternatywę: stracić 560,- lub dopłacić praktycznie drugie tyle...

Wiza obowiązuje polskich obywateli, można jednak wykupić coś, co jest połączeniem wizy oraz biletów wstępu do większości obiektów na terenie Jordanii, na czele z wejściem na pustynię Wadi Rum (5 JOD - 26 zł) oraz wejściem do Petry (przy jednodniowym zwiedzaniu Petry Jordan Pass kosztuje 70 JOD (366 zł), dwudniowym 75 JOD (392 zł) i trzydniowym 80 JOD (419 zł).
Jordan Pass kupuje się online na stronie:
https://www.jordanpass.jo/
Cała procedura trwa chwilę, po chwili po dokonaniu opłaty kartą, na maila przychodzi Jordan Pass, który należy wydrukować i oczywiście mieć przy sobie, także cały czas podczas zwiedzania, ponieważ w bardzo wielu miejscach zamiast opłaty pokazujemy ten dokument, prawie za każdym razem przybijają na nim pieczątkę.

Jeśli chodzi o szczepenia to jak zawsze powtarzam - to kwestia indywidualna, ale ja uważam, że to inwestycja we własne zdrowie, a na tym nie należy oszczędzać. W przypadku Jordanii polecam wszystkie pokarmowe oraz tężec z polio.

Warszawa - Amman - Madaba (dzień 1)

W okolicy

Wylot z Polski
Zamieszczam dwa zdjęcia z Madaba.

Transport do następnego miejsca

Przelot Warszawa - Amman, w Ammanie odebranie auta wypożyczonego przed wylotem w Polsce.

Wypożyczalnia MONTE CARLO.
http://www.montecar.com/
Przedstawiciel wypożyczalni powinien czekać na lotnisku z kartką z Waszym imieniem, nazwiskiem. My niestety czekaliśmy na kolesia ponad godzinę...
Wypożyczyliśmy KIA PICANTO - MODEL 2015, dostaliśmy trochę większy (podobnie jak inni kliencji będący w tym samym czasie). Generalnie polecam tę wypożyczalnię, nie robią z niczym problemu, mają umiarkowane ceny, kontakt mailowy doskonały. My byliśmy poza sezonem więc cena była niższa, w sezonie należy się spodziewać sporo wyższych.
Suma opłat: 200 JOD - ok. 1100 zł (w tym pełne kompleksowe ubezpieczenie, nieograniczone kilometry, dostawa i odbiór z/na lotnisko oraz wszystkie lokalne podatki).

Przejazd do Madaba, do hotelu MADABA.

Madaba - Al Kharanna - Al Amra - AL Azrak - Madaba (dzień 2)

Nocleg

Madaba Hotel, w centrum Madaba, przy meczecie. Znakomita miejscówka polecona przez moje znajome. Głos muezina wzywającego od 5 rano do modlitwy może przeszkadzać, sugeruję zatyczki do uszu.
Śniadania od godz. 8,00, ale trzeba być jak najwcześniej, bo jadalnia mała i później może być problem z miejscami. W hotelu zamówić przynajmniej raz obiad / kolację po 5 JOD (28 zł) od osoby, pyszne "jednogarnkowe" danie z kurczakiem, bakłażanami, ryżem, ziemniakami. Wino 10 JOD :( (52 zł.), piwo 3,50 JOD (18 zł). Wino mają własnej roboty, z reguły jest pyszne, my jednak mieliśmy pecha i jedna z dwóch butelek była dość kiepska... Przesympatyczni gospodarze. 

Adres: Center of Madaba near the St.George Church, 17110 Madaba
Cena za dobę: 33 JOD / 2 pok. 2 osobowe / 1 noc (180 zł)

W okolicy

Pierwszego dnia mieliśmy lot z Warszawy do Ammanu, tu odbiór auta z wypożyczalni (informacje o wypożyczalni i o cenach podałam w poprzednim etapie).
Z lotniska autem przejazd do Madaba.
W najbliższym położeniu znajduje się meczet, kilka minut spacerem od hotelu kościół świętego Jerzego i kawałek dalej kolejny kościół z pięknymi mozaikami.
W Madaba jedzenie w Al- Mandi kitchen, lokalne, pyszne, niedrogo, danie główne od 4-7 JOD, duże porcje i bardzo smacznie. Na Al Yarmouk Street na przeciwko Mosaic City Hotel jest budka z shawarmą POLECAM! Za tripple menu (3 shawarma, surówka, frytki) płaci się 3,55 JOD (ok. 20 zł). Sama shawarma za 0,50JOD (mała) i 1,1 JOD (duża).

Pierwszego dnia 8,00 śniadanie, po śniadaniu zwiedzanie mozaik (dwa kościoły, oba w pobliżu hotelu, w pozostałych kościołach marne mozaiki), ew. meczet, przejazd do zamków na pustyni: Qsar Al-Kharanna, Qsar Al- Amra (te dwa polecam zdecydowanie, głównie Amra!), Qasr Al-Azrak (zupełnie inny niż da poprzednie, polecam!).
Odległości:
Madaba - Qasr Amra - ok. 100 km., ok. 1,5 godz.
Qasr Amra - Qasr Al-Kharaanna (Al-Charana) - ok. 15 km. 10 min.
Qasr Al-Kharrana - Qasr Al-Azrak - ok. 50 km., 0,5 godz.
Qasr Al-Azrak - Madaba - ok. 120 km., 1,5 godz.

Transport do następnego miejsca

Następny dzień także w Madaba.

Madaba - Dżerasz - Ajloun - Nebo - Madaba (dzień 3)

Nocleg

j.w., druga noc w tym samym hotelu

JEŻELI W WADI MUSA CHCECIE NAPIĆ SIĘ WINA, TO POLECAM KUPIĆ W TUTEJSZYM HOTELU, TAM, W WADI MUSA, CENY SĄ KOSMICZNE!

Adres: Center of Madaba near the St.George Church, 17110 Madaba
Cena za dobę: 33 JOD / 2 pok.  2 osobowe / 1 noc (180 zł)

W okolicy

Wyjazd w kierunku DŻERASZ (zwiedzanie ok. 3 godz.). Jedzie się 90 km - ok. 1,5 godz., trudna droga!! Powrót koniecznie za dnia.
AS-SALT (15 km w bok od głównej prostej drogi) lub przemyśleć zamek AJLOUN (18 km od Dżerasz jadąc drogą widokową zbaczamy ok. 6 km) - my wybraliśmy Ajulon, bardzo polecam!!!

1,5 h-74 km prostą drogą i 110 km drogą okrężną - część oznaczona jako widokowe i tu po drodze jest NEBO (ładna panorama, w kościele piękne mozaiki), ale trzeba się spieszyć, bo dość wcześnie zamykają (my nie zdążyliśmy...).

Zdjęcia: 1,2 - Dżerasz, 3 - Ajulon

Transport do następnego miejsca

Ostatnia noc w Madaba, rano jedziemy do Wadi Musa (Petra)

Madaba - Dana - Wadi Musa (dzień 4)

Nocleg

Trzecia i ostatnia noc w Madaba

Adres: Center of Madaba near the St.George Church, 17110 Madaba
Cena za dobę: 33 JOD / 2 pok.  2 osobowe / 1 noc (180 zł)

W okolicy

Cały dzień przeznaczony na dojazd do Wadi Musa z Madaba. Droga widokowa wzdłuż Morza Martwego, warto się zatrzymać w kilku miejsach, tam, gdzie są solniska, ale NIE NALEŻY PODCHODZIĆ ZBYT BLISKO MORZA Z WYJĄTKIEM WYZNACZONYCH, STRZEŻONYCH MIEJSC, TO BARDZO NIEBEZPIECZNE!!!
Po drodze można się zatrzymać na kąpiel ceny to 10 - 16 kąpiel czasem 3,5 JOD za błoto - na plaży strzeżonej, plaży po drodze jest sporo.
Można też zboczyć do zamku KARAK, który podobno warto zboczyć, my mieliśmy za mało czasu i zrezygnowaliśmy na rzecz wioski Dana (w rezerwacie biosfery). Dla miłośników przyrody rezerwat jest fascynujący, ale tu rzeba mieć jeden dzień. Kto nie ma czasu może się przejść po wiosce Dana, zajrzeć w zaułki, napić się kawy w jednej z kawiarenek. Można tu przenocować, jest przyzwoita baza noclegowa.

Zdjęcia: 1. droga z Madaba, 2. solniska - Morze Martwe, 3. w wiosce Dana.

Transport do następnego miejsca

Wyjazd z Madaby drogą widokową ok. 30 km do drogi nr 65, dalej ok. 60 km nad M.M. dalej ok. 30 km widokowej drogi do Karak i dalej 120 km drogą królewską nr 35 do Wadi Musa czyli razem 240 km. Po drodze mijamy rezerwat i wioskę Dana.
To ok 3,3 godziny jazdy (bez postojów i zwiedzania).

W drodze z Madaba do Wadi Musa (dzień 4 - 7)

Nocleg

Valentine Inn.
Kultowy hotel w Wadi Musa, na nas jednak zrobił BARDZO ZŁE WRAŻENIE.
Opinia hotelu także na booking.com spada nałeb na szyję, na tam tylko 6,1*
Znajome mieszkały w hotelu CLEOPATRA, bardzo sobie chwaliły, tam jednak niestety jest bardzo mało miejsc, ale jeśli na niego traficie warto dokonać rezerwacji, wcześniej jednak sprawdźcie aktualne oceny, często nowo otwarty hotel mający siłą rzeczy bardzo dobre opinie dość szybko je traci...

Jak widać na zdjęciach łóżka w naszym pokoju są zestawione razem bez jakijkolwiek przerwy. Do pokoju wchodzi się potykając o pierwsze łóżko. Przejście pomiędzy łóżkami a ścianą to max pół metra, bez możliwości przechowania bagażu (nasze trzymaliśmy spakowane i postawione w nogach, nie było innej możliwości). Jedyna wolna "przestrzeń" to miejsce przy wejściu do łazienki widoczna na ostatnim zdjęciu z hotelu (do której wiodły drzwi harmonijkowe nie zapewniające jakiejkolwiek prywatności, na inne nie było miejsca). Oczywiście podczas dokonywania rezerwacji pokój miał być zupełnie inny...

W hotelu dobre i obfite śniadania w formie bufetu.

Jedyną zaletą hotelu jest możliwość wykupienia obiadokolacji (część menu na zdjęciu). Cena 7 JOD/ os. (38 zł). Mnóstwo jedzenia, można tam siedzieć od otwarcia do zamknięcia bufetu. Po jakiejś godzinie przestają jednak donosić dania. Menu to w 80% różne sałatki, ale różnorodne i bardzo smaczne. Poza tym klasyczny kurczak z ryżem i warzywami (tzw danie jednogarnkowe), poza tym różnorodność z grilla.
To w każdym razie dobra okazja, żeby spróbować wielu dań kuchni jordańskiej, dlatego jeśli się uda - warto tu wpaść na jeden wieczór.
Potem już zdecydowanie polecam knajpki w mieście!
Podobno można przyjść na tę kolację nie będąc gościem hotelowym, ale tego nie jestem pewna.

Z tego hotelu rano, pomiędzy 8 a 9 hotelowy bus dowozi do Petry. Po zwiedzaniu Petry powrót do hotelu także jest tym busem, godzina odjazdu związana jest z zamknięciem Petry.
Ten dowóz/przywóz to oczywiście nic specjalnego, z każdego hotelu dowożą do Petry.

W recepcji często kompletnie nieprzytomna obsługa, płacąc za cokolwiek najlepiej jest wziąć pokwitowanie i bez niego się nie ruszać! My płaciliśmy część kasy za pokój, innym razem za kolacje i przy wymeldowaniu się z hotelu trzymali nas dobrą godzinę, bo należności nie były nigdzie odnotowane.
Generalnie ZDECYDOWANIE NIE POLECAMY TEGO HOTELU!

Adres: Alzouhor Str, 71810 Wadi Musa, Jordania
Cena za dobę: 132 JOD / 1 pokój 4 os. - 3 noce (709 zł)

W okolicy

Trasa widokowa do WADI MUSA wzdłuż Morza Martwego, zamek KARAK, SOLNISKA NAD M.M., WIEŚ DANA (w rezerwacie biosfery). Po drodze ew. kąpiel w M.M. (16 kąpiel 3,5 JOD błoto - na plaży strzeżonej). Plaży po drodze jest sporo.

Transport do następnego miejsca

Auto, do hotelu w Wadi Musa

Wadi Rum (dzień 7 - 8)

Nocleg

Za noc nie płaci się dużo, zarabiają na wycieczkach.
Bedouin Directions położony w kanionie wśród skał i w oddali od innych campów, dzięki czemu mieliśmy zagwarantowany spokój i ciszę. Można przenocować na jednej z półek skalnych i mieć nad sobą niebo pełne gwiazd. To chyba najlepszy camp, niewielki, kameralny, najdalej położony w kanionie, otoczony skałami (na których jak napisałam wcześniej można spać!) - w przeciwieństwie do wszystkich pozostałych na kilkadziesiąt namiotów, położonych na odkrytej przestrzeni.
Jeśli chcecie się umyć w ciepłej wodzie, polecam zrobić to od razu po przyjechaniu na miejsce, potem z ciepłą wodą na tym campie krucho (to jedyny minus).
Na kolację podają kurczaka z warzywami pieczonego w ogromnym kotle, zakopanym w dole z ogniskiem pod spodem. Pycha. Do tego beduińska herbata, owoce i ciasto.
O alkoholu możecie zapomnieć - albo my nie mieliśmy siły przebicia ;)

Poza sumą którą się płaci za sam nocleg - czyli po 10 JOD odo osoby, dochodzą koszta lunchu, kolacji i śniadania oraz wycieczki po pustyni. My za całość (wliczając nocleg) za 3 osoby płaciliśmy 180 JOD (980 zł) czyli po 45 JOD (250 zł).
Wycieczki podane są na stronie.

Adres: BEDOUINS DESERT CAMP; Rum Village, Wadi Rum, 0000, Jordania - Telefon: 962 7 7688 6481
Cena za dobę: 10 JOD (ok. 55 zł) - 1 os. 1 noc / wspólny namiot 4 osobowy (40 JOD / 4 os. / 1 noc)

W okolicy

Niestety, spóźniliśmy się na spotkanie z "naszym" Beduinem z naszego campu więc podczas tego objazdu nie zdążyliśmy dojechać wszędzie.
Zwiedzanie pustyni jeepem, klasyka - wszystkie obowiązkowe miejsca z beduińskim lunchem przy ognisku, który zajął nam bardzo dużo czasu, myślę, że kosztem objazdu.
Prawie o zmierzchu dojechaliśmy do naszego campu.
Generalnie zdecydowanie polecałabym zostać w tym campie jeszcze jedną noc, dzięki czemu na drugi dzień po objeździe były czas na odpoczynek w tym wspaniałym miejscu, powłóczenie się po okolicznych skałach w ciszy i spokoju, jako że ten camp jest najdalej położonym campem na pustyni, w kanionie.

Sam objazd po pustyni jest jak dla mnie porażką, ponieważ wszędzie w punktach widowiskowych są tłumy turystów :(
Objazd wygląda tak, że jedzie się pustynią od punktu do punktu, a tam czeka kilkanaście (poza sezonem) lub kilkadziesiąt (w sezonie) jeepów i wspomniany tłum turystów. Ale jeśli się włączy wyobraźnię i wymaże z widoku te tłumy, to sama pustynia zachwyca i rzuca na kolana.

Jeśli będziecie wiosną to macie szansę zobaczyć kwitnącą pustynię (pierwsze zdjęcie). Kwiatki małe, nieokazałe, podobne do naszej maciejki, inne białe, delikatne. Coś pięknego, taki cud na piachu.

Transport do następnego miejsca

ok. 7,30 śniadanie, 8,00 powrót do wioski i wyjazd do AQABA na plażę południową, na miejscu max. o godz. 11,00

Aqaba (dzień 8 - 10)

Nocleg

BEDOUIN GARDEN VILLAGE, bardzo sympatyczne i kolorowe miejsce z dobrymi, obfitymi śniadaniami, w formie bufetu. Pokoje duże, wygodne, duże łazienki. Czasem szwankuje kanalizcja, ale obsługa dość szybko reaguje, choć w naszej łazience deska klozetowa jak sobie leżała na podłodze w dniu przyjazdu, tak została do naszego wyjazdu ;)
Na terenie niewielki basen z leżakami. Do plaży blisko, wystarczy przejść przez jezdnię, idzie się kilka minut (bezpieczna droga, mały ruch).
Jedzenie dobre, choć drogie, polecam na jedzenie skoczyć do Aqaba.
Hotel zdecydowanie polecam.

Adres: BEDOUIN GARDEN VILLAGE; South Beach Street, Akaba, 77110, Telefon: 962 7 9560 2521
Cena za dobę: 112, JOD (612 zł) – 2 noce; pokój 4-osobowy; śniadania.

W okolicy

To dobre miejsce na plaży południowej, kilkanaście kilometrów od centrum Aqaba. Plaże brudne, ale podobno czystsze niż te w samej Aqaba. Rafa ładna, ale przy mocnej fali nie powala. Z hotelu po wyjściu na prawo nie dochodząc do czegoś w rodzaju malutkiego portu wypatrzeć łysego gościa który zabiera na super snurki na rafie – OGRÓD JAPOŃSKI, TĘCZOWA RAFA - za niewielką opłatą. Można też o to miejsce popytać w hotelu, pokierują. My tam niestety nie dotarliśmy.
Można popłynąć łódką ze szklanym dnem.
Na jedzenie polecam pojechać do Aqaba, kulinarny raj. Tam też duuużo taniej. Można także o dziwo kupić w Aqaba alkohol z całego świata, ale także miejscowe wyroby. Wspaniałe wino NEBO, polecam i żałuję, że kupiłam tylko 2 butelki!!!!!!
Tam też można zrobić przedostatnie zakupy.

Zdjęcia: klasyczna knajpka z sziszą i wspólnym oglądaniem telewizji, nasza plaża i rafa :)

Transport do następnego miejsca

Ostatniego dnia z Aqaba ruszyliśmy ok. godz. 14 do Ammanu. Na miejsce do wypożyczalni aut MONTE CARLO dotarliśmy ok 18, potem taxi do hotelu w Ammanie.

Amman (dzień 10 - 11)

Nocleg

Wspaniała miejscówka w samym sercu starego miasta w Downtown.
Mieliśmy mały apartament z dwoma pokojami i dwoma łazienkami. Świetna lokalizacja, super śniadania w restauracji z widokiem na Amman.
Śniadania wspaniałe, naleśniki, jajecznica, pancakes, omlety - pan smaży na zamówienie, wspaniała atmosfera, cudowna obsługa.
Na "do widzenia" w restauracji od szefa kuchni dostaniecie upominek - kilka daktyli w ślicznym woreczku. Przemiły gest :)
Na zdjęciach widok na jedną część apartamentu (jeden pokój), pana przygotowującego pyszności i restaurację.
Hotel zdecydowanie polecam!

Adres: Arab Tower Hotel; Al Hashimi Street, Amman; Tel.: 962 6 464 2260
Cena za dobę: 37,584 JOD (200 zł); 1 noc; pokój 4-osobowy; śniadanie

W okolicy

Warto przeznaczyć na Amman przynajmniej jeden dzień, ale z braku czasu jeden musi wystarczyć. My mieliśmy czas do ok 16 kiedy to musieliśmy ruszyć na lotnisko.

Downtown (Śródmieście): polecam zakupy na targu, kolację w kultowej restauracji Hashem’s (jednej z najstarszych w śródmieściu), odwiedzić sprzedawców perfum i w kawiarni napić się araku. Poza tym oczywiście zabytki (co wybierzecie zależy od tego, ile czasu macie na Amman): Cytadelę na Dżabal al – Qala’at; Teatr rzymski - bocznych częściach teatru znajdują się dwa muzea: po jednej stronie Muzeum Folkloru Jordańskiego, po drugiej Muzeum Tradycji Ludowych, z boku Odeon; Z Downtown zejdziecie na Wzgórze Amman, gdzie stoją wille z różowego i białego kamienia wybudowane w latach 30 i 40 między innymi przez rodzinę królewską, tu też można pójść na spacer Rainbow Street (Abu Bakr as Siddeeq) - klasyczna hipsterska uliczką, jeśli ktoś lubi takie klimaty. Można odwiedzić meczety, w tym Masjid King Abdullah, zwany też Błękitnym Meczetem, z 1989 r, do tego meczetu może wejść każdy, dla kobiet jest szatnia ze strojami .
zakrywającymi całe ciało.
Są tu pozostałości po stolicy Amonitów: kamienny postument i kilka samotnych kolumn z rzymskiej świątyni Herkulesa, ruiny pałacu Amajjadów z VII lub VIII wieku.
Właściwie wszędzie tam wejdziecie dzięki Jordan Pass, mając jedynie wizę wszędzie będziecie musieli kupić bilety (po 2 - 5 JOD).
Kolejnym miejsce które polecę jest targ w Downtown - ja kocham wszelkie targi więc każdemu zawsze polecę takie miejsce wszędzie tam, gdzie na nie traficie :)

Transport do następnego miejsca

Taksówką na lotnisko.
Powrót do Polski w godzinach wieczornych.

Podsumowanie

Przede wszystkim - JORDANIA JEST DROGA. Lecąc tam byliśmy przekonani, że to będzie wyjazd z tych zdecydowanie najtańszych, a okazało się dokładnie odrotnie. Wydaliśmy prawie dwa razy tyle, ile zakładaliśmy planując wyjazd, ale oczywiście nie był to wyjazd budżetowy.

AUTO:
Zrobiliśmy ok 800 km. Cena za 1 litr paliwa wtedy to 1 JOD (ok. 5,50 zł). Samochód dość ekonomiczny.

JEŚLI USZKODZICIE AUTO:
Wypisują papierek w razie jakiś szkód, a firma w której jest ubezpieczenie oddaje kasę.
Zasada jest taka, że w razie wypadku, jakiejkolwiek nawet rysy w Jordanii trzeba zadzwonić na policję, wziąć policyjny raport szkody (CROCKA). Policja pod nr. 112.
My mieliśmy szczęście, nasza wypożyczalnia MONTE CARLO była niezwykle sympatyczna, panowie obejrzeli auto jedynie z grubsza :)
Kilka uwag na temat jazdy autem po Jordani:
NAWIGACJA:
Jest bardzo dużo aplikacji z mapami, w tym duża część jest darmowych i dostępnych offline, ja polecam Here map.
Przed wyjazdem warto ściągnąć na telefon odpowiednie mapy i razie braku internetu korzystać z nawigacji ofline.
ZNAKI drogowe:
W Jordanii nie uświadczycie zbyt wielu znaków drogowych i świateł. Wjeżdżając na skrzyżowanie trzeba uważać, zwolnić. Zasada jest jedna: widzę, że ktoś jedzie i jest bliżej, to go puszczam. Jeśli to ja jestem pierwszy na skrzyżowaniu, jadę ja. Nikt tu nie analizuje, czy po prawej stronie ma się pierwszeństwo czy nie. Po prostu wszystko dzieje się prościej. Trzeba myśleć :)
ZASADY:
Wszyscy trąbią, dodatkowo można mrugać długimi światłami. Pasy ruchu na drodze to też kwestia umowna...
Są trzy główne drogi nazwane szumnie „highway” choć nijak się mają do standardu autostrady. Największą i najmniej urokliwą jest Desert Highway. Jest to też droga najczęściej uczęszczana przez ciężarówki (jeśli wjeżdżacie do miasta, to co chwila będą ograniczniki prędkości).
Dwie pozostałe „highway” to takie nasze krajowe drogi. Po jednym pasie w jedną stronę. Dużo mniejszy ruch i dużo bardziej malownicze.
Na tych trzech głównych drogach możecie się też spodziewać kontroli ze strony policji, które kończą się przeważnie uśmiechem i stwierdzeniem „Welcome to Jordan”.

Jordania to kraj przjazny, ale bywają i przykre momenty, np podczas jazdy autem (tak mieście jak i w trasie) polecam uważać na dzieciaki - niestety często zdarza się, że całe grupki zabawiają się rzucając kamieniami w przejeżdżające auto...

ZAKUPY:
Warto kupić przyprawy arabskie na wagę, np. tymianek z sezamem, ich herbatkę z cynamonem i szałwią (to beduińska "whisky").
W Petrze warto kupować pamiątki (magnesy, biżuterie od Beduinek, które są niedaleko dużej świątyni (nr 12 na mapce otrzymanej przy wejściu) najniższa cena 7 magnesów za 2JD (w porównaniu w Madaba 2 magnesy za 1 JD) Poza tym Beduinki same wykonują biżuterie, sznureczki z koralikami na szydełku i to im należą się pieniądze a nie sprzedawcom, ale one mają niesteyty ceny dość wysokie.
Najkorzystniejsze ceny i największy wybór pamiątek znajdziecie Madaba.
Pamiętajcie jednak o zasadzie że jeśli coś Wam wpadnie w oko, to nie kombinujcie, że dalej znajdziecie to samo taniej. 99% nie znajdziecie i potem żal ściska, że przyskąpiliście. Ja zawsze kupuję to co mnie zachwyci od razu i z reguły dobrze na tym wychodzę :)
Wszędzie trzeba się naprawdę mocno targować.

Jordania - tak jak wspomniałam wyżej - niestety nie jest już tak tania, jak jeszcze kilak lat temu, na drożyznę narzekają sami Jordańczycy. Od czasu gdy WIZZAIR uruchomił do Ammanu tanie loty, ruch turystyczny bardzo się wzmożył, a co za tym idzie ceny znowu poszybowały w górę.
Jednakże to wspaniały kraj i polecam go odwiedzić.

Przykładowe Ceny

WYMIANA - polecam w banku na lotnisku, tam zdecydowanie najlepszy kurs!!!
Po przylocie na lotnisko w Ammanie najlepiej jest od razu po kontroli paszportowej minąć wszystkie punkty wymiany pieniędzy i wyjść do głównej hali przylotów. Tam, obok wypożyczalni samochodowej SIXT znajduje się Arab Bank, który jako jedyny na lotnisku nie pobiera żadnej, dodatkowej prowizji. Punkt, w przeciwieństwie do stanowisk obok, nie wygląda jak tradycyjny kantor z okienkiem, a jak zwykły oddział banku, co jest bardzo mylne. Pewnie dlatego nikt nie wymieniał tam pieniędzy i wybierał leżący obok Arab Jordan Investment Bank (AJIB), który pobiera prowizję w wysokości 1%. Przy małych kwotach nawet jej nie odczujesz.
Bankomaty pobierają sporą prowizję przy każdej wypłącie (ok 5 JOD).

Cena palia (beznzyny): 1 litr - ok. 1 JOD (ok. 5,50 zł)
Wino NEBO w sklepie w Aqaba: 10 - 15 JOD
Ceny jedzenia:
- za shawarmę od 0,50 do 3 JOD
- zestaw jadłodajni 10 - 15 JOD
- lunch/kolacja w hotelach od 10 JOD
- piwo od 5 JOD
- woda ok. 1 JOD
- świeży sok z pomarańczy w barze z widokiem na Skarpiec w Petrze - 3 JOD
- obiad składający się z dwóch przystawek, dwóch dań głównych, kawy i herbaty dla dwóch osób w restauracji Rahamani Arabian Eatery w Akabie - 25JOD
PAMIĄTKI:
- magnes Madaba - 1 - 2 JOD
- magnes w Petrze - 2 - 3 JOD (ale można znaleść sporo taniej, przy większej ilości zawsze i wszędzie jest taniej)
- mała mozaika na ścianę z wizerunkiem Drzewa Życia - 4 JOD
- znaczek na pocztówkę do Europy - 1 JOD
- 6 pocztówek - 1 JOD

Trasa

Autor Trip'u

nitkaska
Podróżuję w małych grupach 2-4 os. Niskobudżetowo, ale bez histerii (hotele tanie, jednakże z łazienką; podczas wyprawy wolę nocny przejazd autobusem niż przelot samolotem). Interesuje mnie kultura, przyroda jest dla mnie tłem dla ludzi. Zawsze przedłożę wizytę na najskromniejszej kolacji u lokalesów, nad zwiedzanie super atrakcji...

Ten Trip spodobał się:

Bądź pierwszą osobą która doceni ten Trip.