Birma ( Azja )
Szczegóły Tripu
- Kraj: Birma
- Zakwaterowanie: guesthousey
- Transport: publiczny, samolot
- Preferencje: natura * , relaks *
- Intensywność: normalna *
- Czas trwania: 13 dni
- Budżet: około 5000 zł (w tym bilet lotniczy 2500 zł )
- Termin: listopad 2014
Plan podróży
- Dzień 1 - 3 Mandalay
- Dzień 3 - 6 Bagan
- Dzień 7 - 8 Kalaw
- Dzień 8 - 10 Inle Lake
- Dzień 11 - 13 Yangon (Rangun)
Przed podróżą
Wizę załatwiałem w Bangkoku. Teraz można on line. Ubezpieczenie PZU Wojażer.
Mandalay (dzień 1 - 3)
Nocleg
Z lotniska do centrum jedzie się ok 30 - 40 minut. Cena wywoławcza za taksówkę to 200$ :))) Jednakże po wyjściu z lotniska okazało się, że shuttle busem przewoźnika AIR ASIA (leciałem z Bangkoku) można dojechać do centrum za darmo. Z dworca autobusowego do hotelu jechałem MOTOREM (!) za półtora dolara. Hotel rezerwowałem przez AGODA.COM.
Pokój czysty, z zaopatrzoną lodówką (piwo MYANMAR 2$). Woda letnia. W restauracji obiad (wołowina curry z warzywami) za 3 $
W okolicy
Świątynia Mahamuni, leżący Budda, zespół klasztorny, w którym dziesiątki mnichów otrzymują jałmużnę w postaci jedzenia, stojąc po nią w długiej kolejce. Są tu tłumy turystów. Jedzenie sponsorowane jest w dużej mierze przez japońskich i koreańskich wyznawców buddyzmu. Kolejnym miejscem jest most tekowy U'Bein, szczególnie godny polecenia przed wieczorem, aby móc zobaczyć go w dzień i poczekać z pół godziny do zachodu słońca. W tym celu należy wynająć miejsce w łodzi (polecam zrobić to wcześniej, gdyż chętnych wielu a ilość łodzi ograniczona)
Transport do następnego miejsca
bilet do Bagan kupiony na busa MANDALAY - BAGAN firmy Ok Expres za 9000 kyat (9 $). Odjazd o 8 rano z hotelu transportem z firmy. Jedzie się kilka godzin.
Bagan (dzień 3 - 6)
Nocleg
Winner Guest House (w miasteczku Nyaung U) Ciepła woda, kiepskie wifi. Do hotelu z dworca jadę dorożką za 1000 kyat (1 $)
W okolicy
Kompleks świątyń. Miejsce na kilka dni. Można rowerem, można skuterem. Możliwość wypożyczenia n każdym kroku (za przyzwoite pieniądze).
Transport do następnego miejsca
do Kalaw: autobusem za 11000 kyat - 11 $, czas ok 8 godzin (planowana godzina odjazdu 7,30 rano)
Kalaw (dzień 7 - 8)
Nocleg
Wszystko w drewnie: ściany, podłoga, łóżko. GORĄCA woda (rzadkość!)
W okolicy
Lokalny market koniecznie. W okolicy są jaskinie (nie byłem). Miejsce wypadowe na treki w góry Shan. Dla mnie miejsce po drodze nad Inle Lake
Transport do następnego miejsca
nad Inle Lake pociągiem. Bilet kupiony rano, przed odjazdem, nie dało się poprzedniego dnia. Do kupna biletu konieczny paszport. Bilet "upper clas" z Kalaw do Shwenyaung to koszt 1150 kyat (11,5 $). Odjazd ok 11 rano, jedzie się praktycznie cały dzień. Przeżycie jedyne w swoim rodzaju, POLECAM!!!
Inle Lake (dzień 8 - 10)
Nocleg
nocleg w miejscowości Nyaung Shwe (znowu, to nie pomyłka, nazwa taka jak wcześniej). Miejsce ok.
W okolicy
Wejście do strefy kosztuje 10 $ za cały, nawet kilkudniowy pobyt. Wynajmuje się łódź z przewodnikiem (15 $ - warto dodać, że to, co wytargujemy idzie do kieszeni właściciela łodzi, sam przewodnik żyje jedynie z napiwków...). Łodzie są pięcioosobowe. Atrakcją jest pływanie po jeziorze, obserwowanie rybaków, całych osiedli na palach, upraw warzyw na matach układanych na palach (Inle zaopatruje w warzywa większą część Birmy), można odwiedzić wytwórnię jedwabiu, cygar, parasolek, wachlarzy i różnych takich cudów, odwiedzić można sklep w którym sprzedają kobiety "długie szyje". Koniecznie trzeba odwiedzić kompleks świątynny Indein.
Transport do następnego miejsca
do Yangoon jadę nocnym "VIP-owskim" autobusem, który się zepsuł po kilkudziesięciu kilometrach. Po jakimś czasie podjechał drugi. W autobusie "dają" wodę, przekąski.
Yangon (Rangun) (dzień 11 - 13)
Nocleg
Okinawa Guest House; w okolicy Sule Pagoda.
W okolicy
Shwedagon Pagoda, Sule Pagoda przede wszystkim. Sule mniejsza. Shwedagon koniecznie i w dzień i wieczorem. Proponuję przeznaczyć na nią kilka godzin żeby powłóczyć się po jej zakamarkach, popatrzeć na toczące się tu życie. Wieczorem klimat niepowtarzalny.
Poza tym polecam jazdę kolejką Yangon Cirkle Line, w ciągu 3 godzin objeżdża miasto dookoła (koszt kilka złotych oczywiście w kyatach)
Transport do następnego miejsca
Koniec podróży po Birmie :(
Podsumowanie
Bardzo mi się w Birmie podobało. Jest bezpiecznie, pięknie, egzotycznie. Swoje przygody i spostrzeżenia m.in.z Birmy opisałem na blogu: bananyicytrusy.blogspot.com i w książce: Banany i cytrusy, czyli jedź do Azji.
Przykładowe Ceny
piwo: 1-2 dolary
papierosy: 1 dolar:) Dla twardzieli Londony za pół dolara:)
obiady od 3 do 7 dolarów, można i za więcej tylko po co :)
herbatka w każdej knajpce gratis, cienka, ale jest!
whisky w sklepie od 3 dolarów (!)
wino tamże od 8 dolarów wzwyż, jeśli ma się nadawać do picia :)
Generalnie tanio, ale z roku na rok coraz drożej :(
Trasa
Autor Trip'u
Ten Trip spodobał się:
